Nie ma to jak u Mamy

Wczoraj,16.10,byliśmy na imieninowym obiedzie u babci Jadzi. Jak zwykle Babcia zabłysła swoim kulinarnym talentem i mogliśmy ucieszyć nasze podniebienia. Nawet Bartek skosztował pysznego obiadu Babci. Oczywiście z modyfikacjami, ale po dziesięciu latach bycia na specjalnej diecie autystycznej już nikt w rodzinie nie dziwi się i dostosowuje jedzenie do niego. Nawet był deser dla Bartka, czyli czekoladowe ciasto bez mąki i proszku do pieczenia. Dawno nie spędziliśmy tak miłego popołudnia w gronie rodzinnym.Dyskusjom nie było końca a wszystko w przyjaznej atmosferze. Wieczorem jeszcze Bartek zdążył przerobić jeden temat z fizyki.
To była bardzo udana niedziela!

Komentarze

  1. Na czym polega dieta dla autystyków?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie podaje się cukru, mleka i jego przetworów oraz mąki pszennej czyli glutenu. Tak w skrócie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się cieszę, że się przeniosłaś, bo tam nie mogłam nic wpisać! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść ojca przez mongolskie stepy w poszukiwaniu cudu" - Rupert Isaacson

Twoje dziecko jest inteligentne.

"Maria i ja"